12.18.2006
12.17.2006
zŁodZieJ!!!
Sroda wieczorem... położylam sie wczesniej spać, bo następnego dnia miałam wyjazd.. spie sobie spokojnie, juz mi sie snilo, ze skacze po kolorowych chmurkach, no i w ogole, a tu nagle huk! Ktos wtargnal do mojego pokoju, z chochla do zupy! Tak, to byl zlodziej... probowal wykrasć mój adwentowy kaledarzyk! Na szczescie Katarzyna zainterweniowala i zdolala uratowac moje czekoladki przed kradzieza! Zlodziej zostal zlapany i bedzie zmywal caly tydzien...
12.13.2006
cHoiNkA :D
12.05.2006
ImPreZa uRodZinoWo - poŻeGnaLnA :(((
Dzień później.......
Roberto, Roberto!
Julie i jej piękny usmiech!
Este, Nic (siostra Pameli), Pamela, Julie (Amerykanka, z ktorą pracowałam ostatni tydzien.
Australijczyk, kolega Julie, Grek, nauczyciel angielskiego Marty i jego dziewczyna, Niemka.
Pamela, moja szefowa z Ciaran z pracy.
Martin, Czech, przyjaciel Gucia.
Dwie okazje : urodziny Marty, Poli i Adama oraz pożegnanie Johana, Gucia i mnie. W dwóch słowach... było super!
Roberto, Roberto!
Julie i jej piękny usmiech!
Este, Nic (siostra Pameli), Pamela, Julie (Amerykanka, z ktorą pracowałam ostatni tydzien.
Australijczyk, kolega Julie, Grek, nauczyciel angielskiego Marty i jego dziewczyna, Niemka.
Pamela, moja szefowa z Ciaran z pracy.
Martin, Czech, przyjaciel Gucia.
Dwie okazje : urodziny Marty, Poli i Adama oraz pożegnanie Johana, Gucia i mnie. W dwóch słowach... było super!
12.04.2006
Subskrybuj:
Posty (Atom)