Przez mala przygode Miska, o ktorej nie bede pisala, nasz spacer byl bardzo krotki. Troche pobrykalismy i pohasalismy. Zjedlismy maczane lody, a potem Zbys kupil slonecznik (bardzo sie kruszyl i kolorem przypominal mi skorpiony), którym nie chciał mnie poczestowac :( Mily spacer, nastepnym razem pojedziemy na wino! :D
2 komentarze:
wiosny szukacie w styczniu babe?? chyba ze daty ci sie poprzestawialy - szaro jeszcze w tej legnicy
Wszystko sie zgadza! Najpierw miesiac, a potem dzien.. :/ musialam to zmienic, bo wychodzil mi inny znak zodiaku ;) Jak sie zazieleni w Legnicy znowu porobie fotki :D kiss, kiss
Prześlij komentarz